
We are searching data for your request:
Upon completion, a link will appear to access the found materials.
Dobrze, że biszkopt jest przygotowany dzień wcześniej, następnego dnia będzie znacznie lepiej pokrojony.
Z dwoma blatami zrobiłam to samo, różnią się tylko ilości i blacha w której je upiekłam.Przepis jest bardzo prosty, wystarczy przestrzegać proporcji tzn. 30g cukru i 30g mąki na 1 użyte jajko, oraz czas mieszania wystarcza na wprowadzenie do kompozycji wystarczającej ilości powietrza, około 20 minut.
Na początek spód blach wyłożyłem papierem do pieczenia, brzegi masłem i mąką. Składniki muszą mieć temperaturę pokojową.
Jajka mieszałem z cukrem z maksymalną prędkością przez 20-25 minut, aż potroi się objętość i nabierze konsystencji kremu, ostrza miksera zostawiają ślad w kompozycji.
Piekarnik nagrzałem do 180 stopni.
Mąkę wymieszaną z solą i proszkiem do pieczenia, nakładam na piankę jajeczną, w 3 partiach, lekko mieszając trzepaczką, raczej ruchem odwrotnym niż mieszając.
Następnie wkładam kompozycję do tacy i trochę ubijam tacę stołową, aby kompozycja trochę się uspokoiła.
Wstawiam do piekarnika na 30-35 minut.
Pod żadnym pozorem nie otwieraj drzwi piekarnika przez pierwsze 20-25 minut.
Po upieczeniu pozostawiam blat do ostygnięcia w piekarniku z uchylonymi drzwiami, a następnie zostawiam go na grillu do następnego dnia, kiedy go kroję.
Przygotowałam maliny na mus malinowy.
Podałem go blenderem, a następnie przepuściłem przez drobne sito, aby pozbyć się nasion, dość drobiazgowa operacja, w której gubi się całkiem sporo owoców.
Żelatynę nawilżyłam zimną wodą, potrzebuje tylko tyle wody, żeby pokryła żelatynę.
Trochę ubijałam bitą śmietanę, aż zaczęła się pienić, potem dodałam śmietankę i miód, więcej wymieszałam, ale niewiele, nie musi być bardzo twarda.
Zmieszałam puree malinowe z 3 łyżkami cukru i włożyłam do ognia, żeby się podgrzało (nie zagotowało).
Podgrzałem żelatynę w mikrofalówce, po czym wylałem ją na maliny.
Po ostygnięciu puree malinowego włożyłem do niego kilka łyżek bitej śmietany, lekko mieszając, a następnie dodałem do pozostałej bitej śmietany.
Wkładam do lodówki, aż trochę stwardnieje.
W przypadku kremu czekoladowego i mascarpone postępowaliśmy w następujący sposób:
Na łaźnię parową nakładam czekoladę z 200 ml bitej śmietany.
Gdy czekolada się rozpuściła, zdjęłam ją z ognia, włożyłam likier, ostudziłam, a następnie włożyłam do lodówki, aż całkowicie ostygła i zgęstniała.
Następnie wymieszałam, dodając kilka łyżek bitej śmietany.
Krem Mascarpone wymieszałam z 2 łyżkami cukru pudru, a następnie wymieszałam z czekoladą.
Do czekoladek którymi udekorowałam ciasto grubo pokroiłam orzecha włoskiego, pokruszyłam biszkopty, nałożyłam na nie 100 g roztopionej i ostudzonej czekolady.
Następnie zrobiłem kulki, które pozwoliłem trochę stwardnieć.
Następnie roztopiłam 50 g czekolady z odrobiną mleka, poszkliwiłam kulki i zostawiłam je na papierze, aż lukier stwardnieje.
Do kremu czekoladowego do dekoracji rozpuściłam na łaźni parowej czekoladę z bitą śmietaną.
Bardzo dobrze ostudziłem, po czym wymieszałem, żebym mógł nim ozdobić.
Przygotowując to wszystko, przystąpiliśmy do składania ciasta.
Duży blat z gąbki przeciąłem poziomo na trzy, a mały na dwa.
Na pierwszym blacie położyłem mus malinowy, cukierki Raffaello i maliny, potem drugi blat.
Na drugi blat położyłam krem czekoladowy z mascarpone, malinami i cukierkami Raffaello.Zachowałam trochę śmietanki do nałożenia na boki tortu, przykryłam trzecim blatem.
Nakładam trochę kremu czekoladowego do przyklejenia mniejszego blatu, kładę na nim malinową i malinową myszkę, na końcu ostatni blat.
Na spód ciasta kładę zakonserwowany krem czekoladowy, a na wierzch bitą śmietanę.
Na wierzch ciasta położyłam polewę z białej czekolady.W tym celu roztopiłam białą czekoladę na łaźni parowej z łyżeczką miodu i 100 ml bitej śmietany.Po lekkim ostygnięciu polałam nią ciasto.
Przygotowałam też polewę z ciemnej czekolady, którą położyłam na krawędzi dużego blatu i posypałam różowymi kuleczkami.
Na wierzch tortu położyłam kulki czekoladowe, cukierki Raffaello i maliny.
Następnie przyozdobiłem go kremem czekoladowym.
Ponieważ ciasto było bardzo wysokie, trochę trudno było je pokroić, więc sekcja nie jest zbyt udana, ale ważne, że smakowała wyśmienicie.
Przepraszam, ale ta opcja nie była dla mnie odpowiednia.
Poprawne wiadomości
Bravo, twoje zdanie jest przydatne